Portret jest forma pochodzącą z malarstwa, miał on na celu jak najwierniejsze odwzorowanie obiektu, który miał przedstawiać. Miał on ukazywać godność sportretowanej osoby, początkowo bowiem był on jedynie przywilejem najbogatszych. W wielu zamkach do dziś wiszą wizerunki przedstawiające zacnych przodków w iście królewskich pozach. Zanim pojawiły się pierwsze aparaty, to płótno stanowiło pierwowzór kliszy, utrwalającej osobę widzianą przez malarza. W polskiej historii znane są słynne portrety trumienne, które były odtworzeniem wizerunku osoby zmarłej. Wszystko zmienia się wraz z wynalezieniem pierwszych aparatów fotograficznych, głównie dlatego, że czas oczekiwania na zdjęcie jest o wiele krótszy, niż na profesjonalny wytwór malarza, a dodatkowo fotografia jest bardziej dostępna dla przeciętnego zjadacza chleba, który może utrwalić swój wizerunek dla potomnych. Pierwszym znanym portretem wykonanym z użyciem technik światłoczułych jest autoportret, wykonany przez pioniera fotografii, chemika Roberta Corneliusa około 1839 roku. Portret ten jest pierwszym udokumentowanym obrazem człowieka umieszczonym na kliszy fotograficznej, autor utrwalony został w pozie wyprostowanej z ręką umieszczoną za marynarką. Dopiero wraz z upowszechnieniem się fotografii, kończy się era przesiadywania w zakładach fotograficznych w ściśle określonych pozach.