Fotografowanie, w potocznym tego słowa znaczeniu, kojarzy nam się najczęściej z albumem wypełnionym zdjęciami z wakacji, spotkań z rodziną i przyjaciółmi, czy ważnych uroczystości takich jak ślub, Pierwsza Komunia Święta, czy po prostu urodziny. Tak rozumiana fotografia stała się popularna dzięki pojawieniu się niewielkich aparatów fotograficznych, dostępnych, dzięki przystępnej cenie, dla szerokiej rzeszy konsumentów. Urządzenia te cechowała łatwość obsługi – po ustawieniu zaledwie kilku parametrów, takich jak oświetlenie (przesłona), odległość od fotografowanego obiektu, czy szybkość migawki, można było wykonać serię przyzwoitych zdjęć uwieczniającą dane wydarzenie, portretujących osobę, czy odwiedzone przez nas miejsce. Jakiś czas później weszły do sprzedaży kompletne automaty – aparaty fotograficzne posiadające właściwie tylko jeden przycisk, umożliwiające zrobienie zdjęcia bez ustawiania jakichkolwiek parametrów. Na wspomniane na samym początku albumy wypełnione zdjęciami składają się najczęściej fotografie wykonane jednym, albo drugim typem aparatu. W pewnym momencie, stosunkowo niedawno, pojawiły się w masowej sprzedaży aparaty cyfrowe, urządzenia, gdzie obraz nie był już uwieczniany na kliszy, by następnie zostać wywołanym we własnej ciemni fotograficznej lub w zakładzie fotograficznym, ale zapisywany na specjalnej karcie w postaci danych. Popularne do niedawna albumy odeszły w zapomnienie – zdjęcia ogląda się dziś najczęściej na ekranie monitora.