Pomysł utrwalania obrazu powstał w Mezopotamii, a rozwinięty został dopiero kilka wieków później, przez samego mistrza wynalazków Leonarda Da Vinci. Camera obscura była urządzeniem, które z zastosowaniem techniki otworkowej pozwalało na kliszy utrwalić obiekt znajdujący się przed użytkownikiem, tego pierwowzoru aparatu fotograficznego. Zdjęcie uzyskane w ten sposób są jednak rozmyte i niewyraźne, technika ta stosowana jest jednak przez artystów, a jej efekty zobaczyć można w galeriach. W pogoni za ulepszeniem techniki fotografii wielki udział miało trzech ludzi. Alberta z Lauingen, który w procesie łączenia kwasu azotowego i cząstek srebra, wytworzył azotan srebra, substancję niezwykle światłoczułą. Twórcę specyficznego związku, jakim jest chlorek srebra, a który używany jest przy produkcji klisz fotograficznych, czyli Georgesa Fabriciusa oraz Daniela Barbaro, który stał się twórcą przysłony regulującej przepływ światła. Połączeniem owych elementów zajęli się Joseph Niepce i Louis Daguerre, którzy efekt zwany fotochemicznym (odkrył go Wilhelm Homberg) udoskonalali przez lata. Opatentowany proces otrzymywania fotografii, przechodził dalsze udoskonalenia, od talbotypii (podobna efektowni Polaroid), po technikę płyty kolodionowej. Doprowadza to do upowszechnienia fotografii, a w 1901 roku staje się ona dostępna dla przeciętnego obywatela.