Już od czasów starożytności człowiek dążył do zatrzymania chwili, ujęcia tego, co jest piękne i niepowtarzalne. Pierwowzorem aparatu fotograficznego jest tak zwana camera obscura. Prowizoryczny aparat składał się z otworu przypominającego obiektyw i kalki technicznej, która zamieniona na kliszę dawała zdjęcie. Od wieku XVI do XIX fotografia, choć jeszcze nie określana w ten sposób przechodziła swoją ewolucję. Zauważono reakcję pierwiastków takich jak azotan srebra i chlorek srebra na działanie promieni słonecznych. W roku 1725 Johann Heinrich Schulze jako pierwszy odwzorował obraz. Powstał on na zawiesinie substancji światłoczułej, która do dzisiaj pokrywa klisze, błony i papiery fotograficzne, sporządzonej z chlorku srebra. Prawdziwa fotografia była tylko kwestią czasu. XIX wiek udowodnił, że można zatrzymać urok natury i wygląd człowieka w czasie. W roku 1839 oficjalnie uznano pierwszą fotografię. Francuski malarz i scenograf Louis Jacques Mandé Daguerre fascynował się działaniem camery obscura. Z niego inicjatywy po wieloletnich badaniach uznano dagerotypie, czyli proces fotograficzny, w wyniku którego otrzymuje się zdjęcie. Ponad dwadzieścia lat później wprowadzono do fotografii kolor . Od 1963 roku wszyscy, którzy tworzą zdjęcia mogą korzystać z trójwarstwowego filmu barwnego.