To prawda, że zdjęcia wykonane aparatem cyfrowym możemy przeglądać na ekranie monitora, ale nie oznacza to, że jest to jedyna możliwość, na którą jesteśmy skazani. Podobnie jak fotografie zrobione popularnymi w swoim czasie aparatami analogowymi, tak samo te pochodzące z cyfrówki, możemy wydrukować na specjalnym papierze w zakładzie fotograficznym lub nawet na domowej drukarce. Właścicieli aparatów cyfrowych omija natomiast etap wywoływania kliszy, której jak wiadomo w cyfrówkach się nie stosuje. Istnieją, można je łatwo znaleźć w Internecie, specjalne przeliczniki umożliwiające zorientowanie się jakiej będziemy potrzebowali rozdzielczości zdjęcia (ilości megapikseli), by uzyskać wydruk na kartce papieru fotograficznego określonej wielkości. Jest to o tyle ważne, że drukując zdjęcie o zbyt niskiej rozdzielczości w zbyt dużym formacie, możemy spotkać się z efektem pikseli – sytuacją, gdy na zdjęciu dostrzegalne będą pojedyncze kwadraciki tworzące cyfrową fotografię. Sytuacja ta może nas o tyle zaskoczyć, że zdjęcie prezentujące się na ekranie monitora w ogóle może wydawać się ich pozbawione, poza tym jest na tyle ogromne, że nie zmieściłoby się nawet na monitorze dwa razy większym! To jak prezentuje się fotografia na ekranie bywa niekiedy mylące – duże zdjęcie po wydruku w najlepszej jakości może okazać się malutkie.