Zdjęcie wykonane starym czarno-białym aparatem lub cyfrowym cudem techniki, może stać się niespodziewanym dziełem sztuki. Fotograf, jako artysta uchwytujący chwilę w jej ulotności, staje się kustoszem w archiwum codzienności. Wielu twórców zainteresowanych jest dokumentowaniem życia, które ich otacza samo w sobie staje się prowodyrem do wykonywania zdjęć. Tematyka tego typu sztuki może być tak różna, jak różny jest otaczający nas świat. Jednych interesuje praca rąk ludzkich, zajmują się, więc obserwacją środowisk robotniczych, wytworów wielkich fabryk, czy pojedynczym aktem tworzenia, jaki ma miejsce w zakładach rzemieślniczych. Liczni fotograficy przyglądają się ulicy, ludziom mijającym się w codziennym zgiełku, ruchowi w czasie godzin szczytu, zaglądają do domów, uczestniczą w posiłkach lub świętach rodzinnych. Najważniejszy jednak, dla tego typu fotografii, pozostanie zawsze człowiek Wielu polskich artystów, takich jak, np. Tomasz Tomaszewski, który na swych zdjęciach stara się uchwycić chwile w ich zwykłości i niezwykłości jednocześnie, przygląda się człowiekowi jako istocie społecznej. Fotografia jako stopklatka codziennego życia opisuje bez słów, wszystko co chciał nam z jej pomocą opowiedzieć artysta. Twarze ludzi, którzy stają się bohaterami owych zdjęć, goszczą potem na ścianach galerii, stając się wizytówką dla twórczości fotografa.